Nowy Rok, nowe życie. Na razie skromna zamiana nazwy i adresu. Bo ileż można cukrować? Będzie mniej słodko, ostro i filmowo, ale wszystko w swoim czasie. Wszystkie dotychczasowe teksty przeprowadzają się razem ze mną. Znajdziecie je pod nowym adresem. Zapraszam serdecznie: